ciekawe przedsięwzięcie duetu Lynch - Badalamenti. jeszcze ciekawiej musiało to wyglądać na żywo na scenie, w wydaniu "video" wiele leży w gestii montażu. to przede wszystkim przedsięwzięcie audiowizualne, jeśli więc ktoś lubi dorobek autora pana Angelo i nieposkromioną wyobraźnię Davida, to powinien z tego seansu być kontent. to czasy pracy Lyncha nad "Dzikością serca" i "Twin Peaks", można więc znaleźć tu wiele powiązań z tymi dziełami. całość zaczyna się od dialogu z tego pierwszego tytułu w wykonaniu Cage'a i Laury Dern, co stanowi zarazem punkt wyjścia dla całego widowiska. później z kolei można wysłuchać kilku songów w wykonaniu Julee Cruise, które trafiły na ścieżkę dźwiękową wspomnianego wyżej serialu. jest również Michael J. Anderson, czyli karzeł z sennych wizji agenta Coopera. warte uwagi, jednak z zaznaczeniem iż jest to rzecz przede wszystkim dla miłośników kina twórcy "Blue Velvet".