Film dla fanów gatunku, ale ja nim niestety nie jestem, a obejrzałem go tylko ze względu na Cher. Nie jestem specem w dziedzinie Romanso-Komedii, ale chyba, taki film powinien chodź trochę wzruszyć i bawić, a tutaj nie było ani jednego ani drugiego, a co więcej nawet jednego
momentu nie było w miarę zabawnego. Cała historia nie ma co się oszukiwać bardzo prosta, nie jest specjalnie
wciągająca, ale nie nudzi co najważniejsze. Nie wiem skąd tylko dodany został gatunek dramat ? gdyby zakończenie było
inne, można byłoby podpiąć pod to dramat, lecz zakończenie było oczywiste, a co więcej duża ilość scen jest
przewidywalna.
Dla przykładu. ta gdy w operze spotyka ojca, bylem tego pewien ze tak się stanie. Może w tamtych czasach film robił
jakieś wrażenie, ale dzisiaj bardzo przeciętne.
Co do roli Cher, jak dla mnie nie była to rola na miarę Oscara, zagrała nieco sztywno a w paru scenach można
zaobserwować jak obracając się spogląda w stronę kamery.
Całość po prostu ujdzie ocena u mnie waha się między 3 a 4.
Dla jakiś mocno zapalonych fanów gatunku bo ja bardzo lubię "rom kom" i też się zawiodłam.
Też obejrzałam głównie ze względu na Cher ale i tak szału nie było. Nie rozumiem tych zachwytów w ogóle a podkreślam że komedii romantycznych oglądam dużo
Trochę zbyt absurdalny momentami... może inaczej zagrany byłby bardziej wiarygodny?